Barwa ognia serca. Szafran.
Szafran siewny / krokus - Crocus sativus L.
Najdroższa przyprawa świata - cóż może kryć się za takim określeniem?
Najdroższy, najcenniejszy, wykwintny, ekskluzywny, wyjątkowy. Taki jest właśnie surowiec krokusa - znamię szafranu, o barwie intensywnej ciemnej czerwieni. Cena rynkowa surowca jest wysoka z dwóch powodów; po pierwsze: uprawa i przede wszystkim zbiór szafranu. Wymaga precyzji i szczegółowej pracy ręcznej. Drugim powodem jest intensywne oddziaływanie surowca. Przykładowo do zabarwienia na żółto średniej wielkości garnka ryżu wystarczą 3-4 znamiona szafranu.

Szafran w lecznictwie zajmuje istotną pozycję.
• wpływa na nastrój
• zapobiega chandrom i depresji
• znosi napięcie psychiczne
• znosi napięcie mięśni
• wykazuje wpływ na seksualność
• pobudza zarówno kobiety jak i mężczyzn, stąd uznawany jest za afrodyzjak
• poprawia ukrwienie narządów płciowych
• dawniej stosowany przy nerwicach i padaczce
• reguluje miesiączki (w przypadku braku)
Czy wymienione powody Was przekonują, aby wprowadzić szafran do codziennego żywienia?
Co więcej, znamię szafranu działa przeciwnowotworowo i jednocześnie jest wyśmienitą przyprawą o gorzkim smaku i charakterystycznym, niespotykanym aromacie.

Na przykładzie krokusa, obrazujemy, która część rośliny jest najdroższą przyprawą świata. Spróbujcie sobie wyobrazić, ile zebranych znamion potrzebujemy, aby uzyskać 1 kg surowca!
Największym producentem szafranu jest Iran, skąd surowiec wysyłany jest na cały świat. Szafran dotarł także do Polski, do naszego sklepu Elixir :) Mamy w ofercie przyprawę, a także ekstrakty (m. in. w kaspułkach). Zapraszamy do punktu stacjonarnego na rozmowy o ziołach i oczywiście na zakupy!

Ziołolecznictwo Elixir
ul. Fabryczna 13/1
Lublin
Tel.: 510 191 346
Opublikował(a)
Magdalena Kniaziewicz
sie 28, 2021
Czytelnia Elixir
1Komentarze
Nalewkę z szafranu dawała mi ciocia z Francji, gdy miałam doła i byłam bardzo przepracowana. Wracam pamięcią do tych czasów z uśmiechem, w trakcie tej kuracji działo się wiele dobrych rzeczy :) Słyszałam też, że można szafranik pić na mleku. Choć to egzotyka, uważam że ta przyprawa zasługuje na więcej uwagi w naszym kraju. Pozdrawiam.